Witajcie! Dzisiaj chcę wrócić do pisarstwa i osoby Ryszarda Kapuścinskiego. Przeczytałam już większość jego książek i wydawało mi się, że mniej więcej wiem jak i o czym pisze. I spotkała mnie miła niespodzianka w postaci książki "Rwący nurt historii, zapiski o XX i XXI wieku". Jest to zbiór wypowiedzi Ryszarda Kapuścińskiego o globalizacji, historii, a także poszczególnych regionach świata: Afryce, Ameryce Łacińskiej, Europie, Rosji zebrane i opatrzone wstępem przez Krystynę Strączek. We wstępie pani K. Strączek m.n. pisze tak:
"Kapuściński przywołuje fakty po to, by je zinterpretować, wskazać paralele historyczne i kulturowe."
Pozwolę sobie zacytować ostatnie zdania książki, które są jakby podsumowaniem całości dziejów naszych szalonych czasów.
"Wnioski? Na szczęście ich nie ma, bo wszyscy jesteśmy uczestnikami procesu historycznego, który trwa, który się toczy, a jest tak skomplikowany, składa się nań tyle elementów, że to , jak się one ułożą, jak będą na siebie oddziaływać w przyszłości, jest nieprzewidywalne dla nikogo. Klęska futurologii dowiodła, że nasza wyobraźnia nie nadąża za historycznym przyspieszeniem i głęboką transformacją, jakiej jesteśmy i świadkami, i uczestnikami.
Wszystko, o czym piszę, właśnie się dzieje, jest w trakcie stawania się, i na dobrą sprawę nikt nie powie na sto procent, jaki będzie finał. Myślę jednak, że tylko takie tematy są ważne."
Pozdrawiam gorąco i serdecznie i zachęcam do odwiedzania naszej czytelni.
Witaj Antonia,
OdpowiedzUsuńKażdy kawałek historii w literaturze R.Kapuścińskiego wart jest czytania bo robi to starannie, wnikliwie i uczciwie, tak sobie myślę skromnie ja, a jeśli jeszcze jest to polecone przez Ciebie, nabieram 100 procentowej pewności że tak właśnie jest.
Dzięki że Ciebie mamy.
Pozdrawiam i pa.
I jeszcze dziękuję dziewczyny za sympatyczną uwagę dla p.Wisławy Szymborskiej...
Ten komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńTosia,bez komentarza.
OdpowiedzUsuńBuziaczki.
To też komentarz. Cieszę się, że chociaż ktoś to czyta. Pozdrawiam gorąco!
UsuńPrzeczytałam zbiór opowiadań "Szafa" Olgi Tokarczuk i postanowiłam w najbliższym czasie czytać książki współczesnych polskich pisarek-feministek ( chociaż Kapuścińskiego też już miałam w planie ).
OdpowiedzUsuńSpróbuję jutro pożyczyć " Rwący nurt..." Zatem dzięki za wskazówkę i pozdrawiam ciepło. Ela
Do Tokarczuk też się przymierzam od dłuższego czasu, ale jeszcze trochę musi poczekać. Pozdrawiam gorąco.
Usuń